Uszanowanko!
Dziś prezentuję brokatowe ombre, które każda z Was może wykonać samodzielnie bez pomocy tysiąca pędzelków i lakierów.
Na paznokciach jako bazowy kolor położyłam lakier firmy Constance Carroll o nazwie 365 Pastel green.
Nie wiem, jak producent wpadł na taką nazwę, bo ten odcień z zielonym nie ma nic wspólnego.
Jest to piękny błękit - kojarzy mi się z bezchmurnym letnim niebem:
Na początek wzięłam drobny srebrny brokat z kolekcji Jumpy od Vipery nr 115 i pomalowałam paznokcie od czubka do połowy (zoom):
Następnie położyłam bardziej "wyrazisty" brokat - Galactic od Claire's. Pamiętajcie, że najwięcej brokatu dodajemy
na górze:
Żeby podkręcić ten efekt, dołożyłam kilka srebrnych kresek używając lakieru Wibo Express growth 347:
Na koniec dodałam kolejną warstwę brokatu Galactic,
ale już tylko na samych końcówkach.
Całość pokryłam top'em od Essence i voilà!
Pozdrawiam!