wtorek, 27 maja 2014

Liczy się połysk!

Siemanko!
Dziś prezentuję Wam kolorek, który mocno kojarzy 
mi się z wakacjami. Jest to ciekawy odcień niebieskiego od Sally Hansen z serii Hard as Nails 
xtreme wear o numerze 280 Jazzy Jade.
Na samym początku powiem, że jest to mój pierwszy lakier 
z tej serii, a na wypróbowanie czekają jeszcze 2 sztuki (ach, te promocje w Rossmanie :D). Niestety, muszę ponarzekać na pędzelek - jest za długi. Z szerokością wszystko ok, ale musiałam się mocno nagimnastykować, żeby manewrować przy skórkach.
Następnym mankamentem jest krycie... Sama formuła lakieru wydaje się dość gęsta, (dodatkowo lakier ma delikatny niebieski shimmer) ale to wrażenie mija, gdy nakładamy pierwszą warstwę - konsystencja jest mega rzadka. Do pełnego krycia potrzebowałam 3 warstw i gdy kończyłam malowanie już widziałam bąbelki. 
Nie  pstrykałam wtedy zdjęć, bo bąbelki nie wyglądały atrakcyjnie :P

Jako top'u użyłam brokat od Essence o podobnej kolorystyce (06 party in a bottle). Ten lakier mnie zachwycił! Jedna warstwa, a spójrzcie, ile drobinek!

W świetle dziennym:


Z flash'em:


Jak Wam się podoba?
Buziaaaki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz